Jakiś czas temu miałem możliwość przetestować dwa bardzo ciekawe manipulatory CW. To co je łączy to kraj pochodzenia i przeznaczenie. Dzisiaj chciałbym opisać jeden z nich.

Mini-Paddle produkcji nieistniejącej już niemieckiej firmy Palm Radio. Jest to bardzo przemyślana konstrukcja przeznaczona do łączności terenowych w CW. Modele jakie były i udało mi się ustalić to czarny MP-817 z metalową obudową, czarny MP-817ABS z obudową z tworzywa, oraz MP-S szary z metalową obudową. Sama nazwa podstawowego modelu już nam podpowiada przeznaczenie, gdyż nawiązuje do terenowego radia QRP Yaesu FT-817.

Dzisiaj mamy do czynieniea z wersją MP-S.
Mini-Paddle jest rzeczywiście mini. Nie przeszkadza to jednak w korzystaniu z niego. Jego rozmiary to 2.5 x 2.5 x 10 cm, waga 50g.

Klucz jest przecznaczony domyślnie do używania w ręku, lub trzymany na obudowie radia. Obudowa posiada silikonowe nóżki, które zapobiegają ślizganiu się klucza po obudowie radia.
Wspominając o obudowie. Jest wykonana z metalu. Sam mechanizm klucza wraz z łopatkami stanowi pewną, nazwijmy to „szufladę” wewnątrz tej obudowy, która ma formę rury kwadratowej. Mechanizm jest blokowany na zapadce i posiada dwie pozycje:
- do pracy – wysuniętą, tak że łopatki wystają poza obudowę
- transportową – całkowicie schowany w obudowie.



Genialność tego rozwiązania tkwi w jego prostocie i jest największą zaletą tego klucza, ale nie jedyną.
Możemy wrzucić klucz do plecaka, czy do torby z radiem i nie martwić się, że uszkodzimy sobie łopatki.
Możemy też mechanizm całkowicie wyjąć z obudowy i mamy wtedy dostęp do regulacji.

Za dodatkową opłatą można było kupić podstawkę magnetyczną dedykowaną do klucza. Przypiną się ją na zatrzask od spodu obudowy i dzięki magnesom możemy korzystać klucza przyczepionego do radia (jeśli mamy metalową obudowę) jedną ręką. Magnesy w dodatkowej podstawce trzymają mocno i pewnie.
Na zdjęciach znalezionych w Internecie można zobaczyć, że w podstawce było dodatkowo przeznaczone miejsce do klucza imbusowego przeznaczonego do regulacji ustawień klucza.



Kabel posiada od strony manipulatora dedykowane złącze 3-pinowe do podłączenia do klucza a zdrugiej strony jest zakończony 3-polowym wtykiem mini-Jack. Możemy go na czas transportu odpiąć i zwinąć go sobie bezpiecznie. Nie ryzykujemy dzięki temu uszkodzenia miejsca łączenia z kluczem.


Praca i napięcie łopatek jest w oparciu o sprężynę. Regulacji możemy wykonać po wyjęciu klucza z obudowy. Mamy dostępne 3 śruby regulujące:
- 2 służą do regulacji przerwy
- 1 do regulacji siły





Użytkowanie Mini-Paddle to czysta przyjemność. Wygodnie się z niego korzysta czy to trzymając go w jednym ręku i tak nadając, czy też postawionego na radio. Skok łopatek jest bardzo lekki i wyraźny. Nie ma żadnej ociężałości w ruchu. Całość wykonania jest bardzo precyzyjna.

Od pierwszego momentu styczności z kluczem ma się przeświadczenie, że jest to bardzo solidny i przemyślany produkt. Jego wadą jest dostępność. Nie jest już produkowany i nie pojawia się zbyt często na rynku wtórnym. Nie dziwię się. Gdyby udało mi się zdobyć własny egzemplarz to na pewno nie chciałbym się z nim potem rozstać.
Za użyczenie klucza do testów chciałbym gorąco podziękować Kubie SP5NZF.
Cheerio, vy 73 de SP5IDC
Dodaj komentarz